Korektor MAC Matchmaster

"Korektor w sztyfcie stworzony, by idealnie dopasowywać się o do odcienia Twojej skóry. Doskonale niweluje widoczność cieni p...





"Korektor w sztyfcie stworzony, by idealnie dopasowywać się o do odcienia Twojej skóry. Doskonale niweluje widoczność cieni pod oczami, przebarwień, ciemnych plam, drobnych linii i zmarszczek. Zapewnia niezmieniający się kolor i trwałość aż do 8 godzin." 


Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się, że opis produktu na stronie producenta w stu procentach pokrywał się z prawdą. Mój codzienny makijaż to makeup no makeup (a najczęściej w sumie prawdziwy no makeup) składający się z: podkładu (Bare Minerals lub Double Wear), korektora (MAC Matchmaster),  tuszu (Benefit They're real), różu/bronzera (MAC Powder Blush lub Benefit Hoola) i żelu do brwi (MAC Brow Set lub Benefit Gimme Brow). 
Bardzo często wstaję na ostatnią chwilę, nie mam na nic czasu i wtedy ograniczam się do korektora pod oczy i żelu do brwi. Dzięki Matchmasterowi nawet po nieprzespanej nocy wyglądam jak świeżynka. Idealnie stapia się z odcieniem mojej skóry (mam 1.0), nie wchodzi w zmarszczki, utrzymuje się cały dzień. Krycie można stopniować, wystarczy dołożyć kolejne warstwy. Nakładam go palcami, wtedy efekt jest najbardziej naturalny. Ogromną zaletą jest to, że korektor nie ciemnieje i nie wysusza delikatnej skóry pod oczami. Kosztuje 86 zł i przy codziennym użytkowaniu wystarczył mi na 8 miesięcy. Polecam dla osób, które nie mają poważnych problemów ze skórą i potrzebują głównie rozjaśnienia pod oczami. To jedyny kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie życia, serio.






You Might Also Like

0 komentarze

Flickr Images