Missha M Perfect Cover BB Cream

Mamo ja też chcę zdjęcia, kocham być w centrum uwagi   Na tropikalne upały jakie mamy za oknem (u mnie chyba z 35 stopni) nie wyob...


Mamo ja też chcę zdjęcia, kocham być w centrum uwagi
Na tropikalne upały jakie mamy za oknem (u mnie chyba z 35 stopni) nie wyobrażam sobie pełnego makijażu z podkładem i pudrem lub nawet moim ukochanym Bare.
Zazwyczaj wybieram wtedy BB. Ostatnio po nieudanej przygodzie z Estee Lauder znalazłam świetny Shiseido, naprawdę dobry dla mnie. Jednak przypadkiem trafiłam na Missha BB. Kosztował całe 7$ z wysyłką, nie zastanawiałam się. Z Korei paczka szła do mnie około 10 dni.
Wybrałam na ślepo kolor 23 (13 będzie dla mnie dobra na zimę). Bardzo przemówił do mnie filtr 42! 
Po otwarciu byłam trochę w szoku, bo kolor był szary. Jednak po dokładnym wklepaniu w skórę stapia się idealnie z jej  kolorem. Stosuję go codziennie od około miesiąca i nie zauważyłam żadnego zapychania, mało tego zdecydowanie poprawiła się kondycja mojej skóry. Delikatnie przypudrowany (ale naprawdę delikatnie) utrzymuje się calutki dzień bez poprawek mimo bardzo wysokich temperatur. Sama jestem w szoku kiedy w ciągu dnia zerkam w lusterko a mój nos się nie świeci. Uwielbiam jego konsystencję, jest gęsty i nie ma problemu z "rozlewaniem się", nakładam go jak zwykły krem, a później delikatnie wklepuję opuszkami. Polecam do wypróbowania wszystkim fankom bebikó, u mnie sprawdził się idealnie :)




Tutaj mały backstage specjalnie dla Cioci Marti :)


You Might Also Like

15 komentarze

  1. Bebik wygląda fajnie, ale mnie zachwycił kotek :-) Bezkonkurencyjny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 kotek gdzie się pokaże to wzbudza sensacje. A jemu to pasuje, uwielbia być w centrum uwagi :)

      Usuń
  2. Piękny manicure, piękny pierścionek, piękny kotek :) aaaa i produkt też godny zapamiętania :) pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaaa, boski jest *.* Co tam bebik, kotałek skradł posta :D
    Moja właśnie śpi i ma wszystko gdzieś ;)
    Pomyziaj za uszkiem od cioci! :*

    A jeszcze Twoje pazury zwróciły moją uwagę! Piękny kształt! Też myślę o takim, ale nie wiem czy do moich wielkich dłoni, by pasował ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 kotek robi furorę :)) i dziękuję za czułości od cioci :))
      Co do paznokci to niestety żele z hybrydą, swoich w życiu bym takich nie zapuściła, jedno mycie naczyń i połamane :D ale ja cały czas robiłam sobie takie krótkie przy skórze i teraz na wakacje zaszalałam z kolorem białym, kształtem i długością. Dłoń wygląda o wiele lepiej, smuklej i palce wydają się dłuższe. Ja też mam stosunkowo duże dłonie (mam obrączkę rozmiar 14, a jak mi palce spuchną to mnie ciśnie mój mąż np. ma 16 :D) i ten kształt naprawdę wygląda świetnie. Właśnie w piątek idę na uzupełnianie i planuję zrobić ładne zdjęcia i wstawić posta o takich żelkach :)

      Usuń
    2. Piękny jest! <3 Myziałabym całe dnie i noce! Moja ucieka jak tylko chcę ją potarmosić. Chyba, że mój mąż ma ochotę na myzianki. Wtedy nie ma nic przeciw ;) Zdzira mała :D

      Tak myślałam, że żelki, bo wyglądają tak nieskazitelnie. Ja od lat noszę kwadraciaki, ale strasznie mi się taki kształt jak Twój podoba! Może zaryzykuję i sobie zrobię. A jak będzie lipa, to zapuszczę znów i wrócę do obecnego kształtu. Paznokcie rosną mi szybko, więc nie powinno być problemu :) Tylko nie wiem czy sama będę umiała nadać im taki zgrabny kształt :P

      Czekam więc na posta! :)

      Usuń
    3. Woli facetów, to znaczy zdrowa :D
      Ja z żelków chyba nigdy nie zrezygnuje, tym bardziej, że mam cudowną mistrzynię od żeli. Moim zdaniem dłonie wyglądają o wiele lepiej w migdałach. Właśnie jest u mnie przyjaciółka i już w czwartek idzie ze mną na żele, tak jej sie spodobały almond nails :D jestem żywą reklamą :D

      Usuń
    4. No chyba :P

      Yyyy, spiłowałam swoje kwadraciaki. Mam migdałki O.o Twoja wina! :P

      Usuń
    5. To moja zasługa :D na insta same zachwyty widzę :P

      Usuń
  4. Szykuje się od niedawna na ten BBik, ale nie mogę ogarnąć tego ebaya, strasznie dużo tych kremów tam, a rozpiętość cenowa jest kosmiczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam 20 ml za 7$ i chyba nie jest to żaden fake, bo spisuje się idealnie. Pojemność dla mnie też w sam raz, bo skończy się do września czyli nie będzie leżakował całą zimę:))

      Usuń
  5. Ma ładne opakowanie, takie jakieś wytrawne.

    OdpowiedzUsuń

Flickr Images